To tylko cień.
Każdy z nas rzuca cień. W słońcu widać go wyraźnie. Czujemy się bezpiecznie, mogąc schować w nim to, czego nie chcemy pokazać światu. Niepewność pojawia się tuż przed świtem, lub chwilę po zachodzie, gdy przez moment nie mamy nic do ukrycia. I tak do nocy, gdy nie widać już nic. Większość z nas nie lubi jednak ciemności. Pokazuje swoje jasne oblicze, chowając blizny i niedoskonałości. To
naturalne. Niedobrze jest być w cieniu cały czas. Ten cykl jest osobistą opowieścią, choć malowaną delikatnymi kreskami. Gdyby nie znać historii, jest tylko wizualną zabawą. Za nią kryje się jednak historia o tym, że przez pewien czas sam skryłem się za tym cieniem. Straciłem wiarę w siebie i w to, że to co robię ma wartość i sens. Fotografując swój cień, ustawiając go, jako zdjęcia profilowe w serwisach społecznościowych myślałem, że ja jako osoba nie mam znaczenia. Że liczy się to co robię. Przez chwilę nawet w to zacząłem wątpić. Na szczęście, to moja przeszłość.

Maciej Zdun - Archiwista z zawodu, fotograf z pasji, muzyk z miłości. Wciąż niezrealizowany marzyciel i niepiszący poeta, tuż na progu kariery. Mieszka i pracuje w Rzeszowie.

Wernisaż wystawy 9.08.2019 godz. 17:30